czwartek, 20 czerwca 2013

IMAGIN z Niallem , Zaynem i Perrie


Jestem z Niallem od roku, jeszcze nie mieszkamy razem ,ale to planowaliśmy. Chcieliśmy wziąć ślub,mieć dzieci. Wszystko było ok,ale pewnego dnia zauważyłam że Niall zachowuje się inaczej.Kiedy ktos do niego dzwonił, on wychodził do kuchni albo do łazienki, żebym tylko nie słyszała o czym rozmawia.
Nigdy tak nie robił.Gdy pytałam,dlaczego tak postępuje,mówił,że mnie i tak by to nie obchodziło.To męskie sprawy.Nie nalegałam. Starałam się mu ufać.Chciałam z nim zamieszkać, ale zawsze miał wymówke, to że teraz nie moge bo jadą w trase koncertową, ma remont itp. Miałam nadzieję,że to się zmieni. Pewnego dnia zaraz po śniadaniu powiedział: "kochanie z obiadem nie czekaj. Mam dużo na głowie.. Chłopcy z zespołu potrzebują mojej pomocy" i wybiegł z domu.Zdziwiło mnie to ponieważ zawsze przyjeżdżał na obiad do mnie, nawet kiedy miał jakieś sprawy związanie z 1D, mówił że chce ze mną spędzić jak najwięcej czasu.Minęły 3 godz. Nie dawało mi to spokoju. Zadzwoniłam do Louisa,powiedział,że na dziś się nie umawiali... Postanowiłam pojechać do jego domu. Zapukałam do drzwi. Nikt nie otwierał. Ale leciała głośna muzyka. Weszłam więc do środka. Przechadzałam sie po każdym pokoju. Gdy weszłam do ost.. Zobaczyłam dziewczynę Zayna i Nialla w łóżku! To był dla mnie SZOK. Zobaczyć kogoś kogo się kocha z dziewczyną najlepszego kumpla w jedno znacznej sytuacji. Oczywiście się rozbeczałam. Niall zaczął się ubierać , a Perrie owinęła się kocem.  " ty jędzo" krzyknęłam. Oczywiscie Niall starał się wytlumaczyć jak każdy którego się przyłapie w łóżku z inną dziewczyną. Wybieglam i pojechałam do domu. Postanowiłam,że powiem o tym Zaynowi.
Stałam przed drzwiami domu Zayna w którym mieszkał z Perrie. Zapukałam , po hcwili staną w drzwiach Zayn.
-Musze ci coś powiedzieć
Zayn się przestraszył. Widział w jakim jestem stanie.
- nakryłam Nialla i Perrie w łóżku..
-co?!?!
Też tak bardzo się zdenerwował...
-Jedziemy tam- powiedział w złości
-Ale co chcesz zrobić ???-
-Nie wiem-
Gdy byliśmy na msc. Zayn powiedział
- nie! Wracajmy! Nie chce tam iść! Wróciliśmy do domu.
Nagle zaczął wyrzucać rzeczy perrie za okno! Napisał do niej
" przyjdź po swoje rzeczy "Po 20 minutach usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu Zayna . Ja sie działam z nim w kuchni w ciszy. Po chwili zobaczyłam ,że Perrie nie przyszła sama. Był z nią mój były. Chciała zabrać swoje rzeczy,ale ich nie było. Ludzie wszystko zabrali..została bez niczego. Wyszli z tego domu... Znowu zaczęłam płakać. Podszedł do mnie Zayn , przytulił, staliśmy przytuleni dłuższą i nagle Zayn mnie pocałował.





Sorry za błędy :D. Pisane z

Viktoria Malik Piatek





/Madzia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz