piątek, 31 maja 2013

CZ.2




Nie mam pomysłu więc napisze krótkie opowiadanie



****
Wreszcie się zaczęło , rodzę. Do szpitala zawiozła mnie Julia i Tom, czekają na mnie na korytarzu. Słysze jak płacze moja córeczka o imieniu Emma. Miała piękne zielone oczy malutkie rączki i w ogóle wszystko śliczne.
Pierwszy miesiąc mieszkałam u Julii , potem znalazłam małe mieszkanie, nie daleko centrum. Mała nie płacze , jest po prostu aniołkiem, a z Davidem nie utrzymuje kontaktów , do czasu. Wybrałam się do marketu na zakupy.
-Maddy ???-zapytał zdziwiony
-Czego chcesz- powiedziałam
-Dawno ciebie nie widziałem, jak tam Emma??- zapytał z troska na twarzy 
-Tom ci powiedział , jak ma na imie moje dziecko ?- powiedziałam z pogardą
-Jak to twoje?? Chyba , nasze-
-Nie David moje dziecko, rozumiesz??.
Popatrzył się na mnie ze smutkiem.
-Musze już iść, cześć-odwróciłam się i odeszłam 
Pare dni później usypiając małą usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam, i stał tam David




___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________


Może jutro dodam reszte :)
Mam nadzieje że sie podoba /Madzia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz